Olej konopny to nadzieja medycyny, a ściślej- przewlekle chorych pacjentów. Dzięki wysokiej zawartości kannabinoidów- roślinnych substancji aktywnych, wykazuje szereg właściwości leczniczych. Testy doświadczalne na zwierzętach oraz eksperymentalne terapie zastosowane u chorujących na nowotwory, przyniosły nieoczekiwane rezultaty- konopie doskonale radzą sobie z nowotworami piersi, skóry i glejakiem mózgu. Pierwszym, który doświadczył cudownego wyleczenia i ogłosił światu ogromny potencjał leczniczy skrywany w oleju konopnym, był Rick Simpson. Ten chory na raka skóry mężczyzna wyleczył się sam, smarując zmiany nowotworowe olejem konopnym RSHO. Po tym nieoczekiwanym odkryciu, rozpoczął produkcję oleju konopnego i pomógł kilku tysiącom chorym na nowotwory. Poza schorzeniami onkologicznymi, olej RSHO wykazuje doskonałe działanie przeciwbólowe, znajdując zastosowanie w uśmierzaniu bólów nowotworowych czy towarzyszących stwardnieniu rozsianemu.
Kolejne, niepodważalne efekty lecznicze zauważono na polu terapii epilepsji. Nie poddająca się żadnemu leczeniu to bardzo częste, uciążliwe napady padaczkowe, trwale uszkadzające mózg chorego. Choroba nieuchronnie prowadzi do trwałego kalectwa. Zastosowanie u chorych oleju konopnego daje natychmiastowy efekt przerwania napadu padaczkowego, a także bardzo ogranicza pojawienie się kolejnych epizodów. To nadzieja dla wielu chorych i ich rodzin, borykających się z tą niezwykle wyniszczającą chorobą, jaką jest padaczka lekooporna. Należy pamiętać, iż omówione działania terapeutyczne wykazuje olej z suszu kwiatów konopi, zaś ogólnie dostępny olej z ziaren ma mniejszą zawartość kannabinoidów, a więc znikomą skuteczność. Pozostaje mieć nadzieję, że środowisko medyczne uwzględni opinię pacjentów, domagających się zalegalizowania terapii z wykorzystaniem konopi i uwzględni spektakularne efekty jej dotychczasowego stosowania.
